Święta są bardzo ważne, a szczególnie Bożego Narodzenia i Wielkanoc. Powinny być obchodzone nie tylko w domu, ale i w szkole. Jak już napisałam, są ważne, gdyż na świat przychodzi Zbawiciel. Nie przychodzi z nieba, lecz jak zwykłe dziecko. Rodzi się z matki-człowieka, w zwykłej szopie. Gdy dorośnie, zbawi nas od grzechu. W tej pracy opiszę, jak wyglądają w szkole przygotowania do świąt.
Zacznę od mojej klasy. W dekoracji pomieszczenia biorą udział wszyscy uczniowie. Zrobiliśmy długi i kolorowy łańcuch. Został on powieszony dookoła klasy. Nad biurkiem nauczycielskim i nad drzwiami wiszą łańcuchy z bibuły. Drzwi zdobi składana ozdoba. Do tego pasuje zielona kokarda. Całość wygląda wspaniale. Obok tablicy stoi choinka. Chociaż jest sztuczna, napełnia klasę świątecznym nastrojem. Na sztucznym drzewku wiszą kolorowe bombki i zrobione przez Sławka piękne gwiazdy. Pani pokazywała nam na lekcji sztuki, jak się je robi. Pod świątecznym drzewkiem stoi szopka. Są w niej zwierzęta, Święta Rodzina i pasterze. Nie zabrakło też sianka. Została ona przyniesiona przez Przemka. Gazetka jest piękna. Jest na niej dużo pocztówek przedstawiających Świętego Mikołaja. Jest też rysunek Maryi, Józefa i małego Jezusa. Lekcje są luźniejsze. Mówimy o nadchodzących świętach. Czasem słuchamy kolęd.
Wczoraj dzieliliśmy się opłatkiem. Były z nami nasze mamy, pani dyrektor i nasza wychowawczyni. Rodzice przygotowali pyszne potrawy i ciasta. Pani kupiła świeczki i napoje. Stoły zdobiły stroiki. Przed dzieleniem się opłatkiem czytane było Pismo Święte. Mówiło ono o tym, jak Maryja poczęła z Ducha Świętego i Józef bał się z nią ożenić. Przyszedł do niego anioł i wytłumaczył mu, że Duch Święty to sprawił. Życzenia były serdeczne i od serca.
Wczoraj był apel, w czasie którego śpiewaliśmy kolędy. Harcerze przekazali panu dyrektorowi "Betlejemskie Światło Pokoju". Życzyli wszystkim sukcesów w pracy i nauce.
Tradycją bożonarodzeniową są jasełka. Przypominają one o narodzeniu Jezusa. Grający są ubrani w piękne stroje. Maryja jest ubrana w niebieską sukienkę, Józef w brązową szatę. Aniołki mają na sobie białe alby i skrzydełka.
Na początku grudnia robiliśmy sobie mikołajki. Pani wychowawczyni wycięła małe karteczki i napisała na nich nasze imiona i nazwiska. Każdy wylosował imię i nazwisko osoby, której miał dać prezent. Dostałam figurkę mikołajka i słodycze. Dałam Ewelinie maskotkę - straszydło. Jest to niebieska, włochata kulka, do której przyszyto oczy, nos i usta. Była w tym prezencie czekolada i słodycze. Dużą popularnością cieszyły się maskotki. Piotrek dostał pieska, Agnieszka słonika. Był on szary i duży. Ewelina Korzeniowska dostała brązowego misia. Miś był ubrany w zielony kubraczek. Anita dostała dezodorant i słodycze, tak jak Martyna. W innych klasach trwają nadal przygotowania do tego, by święta w domach były piękne i radosne. W tamtym roku w naszej klasie, na firankach był napis: "WESOŁYCH ŚWIĄT". Klasy trzecie i czwarte na lekcjach piszą kartki świąteczne. Na kartkach świątecznych są najczęściej choinki przyozdobione bombkami. Są też szopki z aniołami, Matką Boską, pracowitym Józefem , malutkim Jezuskiem i radosnymi zwierzętami. Życzenia brzmią: "Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku życzy...". Te życzenia można napisać do wszystkich. Kiedyś nie było kolorowych bombek, nie kupowano łańcuchów, wszystko robiono ręcznie. W domu dzieci też robią prezenty rodzicom, dziadkom, tak jak rodzice i dziadkowie - dzieciom. Każdy powinien iść na pasterkę.
Zanikają dawne tradycje, chociaż były piękne. W niektórych domach są one nadal praktykowane. Nauczyciele dbają o to, by przetrwały one jak najdłużej. Myślę, że święta spędzone z rodziną są piękniejsze niż przeżyte samotnie. Na stołach wigilijnych powinny się znajdować ryby, kutia i inne polskie potrawy. Wtedy ta wigilijna kolacja będzie naprawdę polska. W żadnym domu nie powinno zabraknąć choinki, prezentów, spokoju i rodziny. Po wigilii matka i ojciec powinni czytać świąteczne opowiadania. Wszyscy powinni śpiewać kolędy i dziękować Bogu, że istnieją takie rodzinne i polskie święta.
Nauczyciel języka polskiego - pani Marzena Jochaniuk